Marzeniem rodziców jest to żeby dziecko zaczęło mówić tak wcześniej jak to tylko jest możliwe. Czekamy na to pierwsze słowo i czekamy, a jego nie ma. W takiej sytuacji rodzice zaczynają się denerować. Można spotkać takie dzieci, które mają rok i już mówią, a inne mają cztery lata i nic nie mówią. Oczywiście, jeśli nasze dziecko nie mówi, a ma więcej niż trzy lata to byłoby dobrze udać się do logopedy żeby sprawdził czy wszystko jest w porządku w buzi dziecka.
Bardzo często trzeci migdał blokuje mowę u dziecka, dlatego trzeba sprawdzić jak to wygląda u nas. Zdarzają się bardzo różne przypadki, dlatego jeśli zgłośmy się do specjalisty to będzie mógł dziecko przebadać i wtedy dowiemy się, co się dzieje. To czy dziecko będzie mówiło wcześniej zależne jest od rodziców i tego jak nad dzieckiem pracują. Ma to przecież bardzo duże znaczenie, a zatem jeśli nie mamy czasów na zabawy i naukę z dzieckiem to może się okazać, że wszystkie dzieci znajomych w podobnym wieku będą mówiły, a nasze dziecko nie.
Zaczynamy naukę
Im wcześniej zaczniemy tym lepiej dla naszego dziecka. Zaczynamy od tego, że nazywamy wszystkie przedmioty i inne rzeczy. Powtarzamy to setki razy i wtedy nasze dziecko ma szanse o wiele szybciej zacząć mówić. Dziecko uczy się kojarzyć nie tylko słowo, ale obraz i to daje bardzo dobre efekty, na którym nam rodzinom zależy. Bardzo dobrym pomysłem będzie również zadawanie pytań. Czytając bajki i pokazując dziecku ilustracje można pytać o pieska, kotka, o nosek, chmurki i najpierw dziecko będzie to pokazywało palcami, a później będzie nazywało.
Na pewno przyspieszymy w ten sposób to pierwsze upragnione słowo z ust dziecka, na które czekamy. Jeśli mówimy do dziecka to nie mówimy jak do niemowlaka czy do zwierzątka tylko jak do człowieka. Nie zdrabniamy, nie seplenimy tylko mówimy tak jak robimy to my, na co dzień. Wtedy będzie nasze dziecko uczyło się prawidłowej wymowy i na tym właśnie nam przecież zależy.
Co jeszcze można zrobić?
Trzeba z dzieckiem bardzo dużo rozmawiać. Opowiadamy mu o świecie, który je otacza. Jeśli gdzieś idziemy to opowiadamy o drzewach i tym, co znajduje się dookoła. Dziecko słucha i to rejestruje. Na początek dziecka najłatwiej będzie miało naśladować dźwięki zwierząt. Warto pokazywać obrazki kaczki czy psa i udawać takie dźwięki. W ten sposób dziecko uczy się o wiele szybciej i są z tego same pozytywne efekty. Pracy czeka nas bardzo dużo, ale z drugiej strony później możemy być dumni, że to nasza zasługa, że nasze dziecko zaczęło mówić o wiele szybciej od innych.
Na pewno nie można tracić chuci do pracy. Powtarzamy to wszystko tysiące razy i węszcie na którymś razem dziecko po nas powtórzy. Nie jest to łatwe, bo najlepiej byłoby przeczytać dziecku książkę i już powinno powtarzać słowa, ale tak dobrze nie ma i trzeba się napracować i stracić mnóstwo czasu. Dopiero wtedy będą z tego najlepsze efekt, a im wiece powtarzamy tym bardziej zwiększamy szanse na to, że nasze dziecko powie piet wsze słowo. Słuchanie muzyki i śpiewanie piosenek to coś, co lubią dzieci i w ten sposób można je zachęcić do mówienia. Im częściej to robimy tym lepiej dla dziecka i trzeba o tym pamiętać.
Bardzo ważne w rozwoju mowy u dziecka jest rysowanie i malowanie. Naukowcy dowiedli, że ośrodek mowy jest związany właśnie z takimi zdolnościami manualnymi. Nawet, jeśli nasze dziecko maluje nie tylko kartę, ale również siebie i wszystko dookoła to trzeba mu na to pozwolić. Wtedy szanse na uzyskanie szybszej mowy są o wiele większe. Rodzice, którzy stosują wszystkie sztuczki uzyskują bardzo dobre efekty i właśnie na nich warto polegać. Nic samo się nie zrobi i trzeba mieć tego świadomość.
Nasze ukochane dzieci
Na początku chcemy żeby nasze dziecko mówiło tak dużo jak to możliwe, ale kiedy dziecko zaczyna zadawać setki pytań każdego dnia to dochodzimy do wniosku, że jednak było lepiej dawniej. To oczywiście żart, ale każdy rodzic dobrze wie jak to wygląda, kiedy dziecko nie da oglądać filmu, bo musi zadawać setki pytań. Pamiętajmy, że jeśli dziecku udzielamy odpowiedzi to ono się dzięki temu o wiele lepiej rozwija, a przecież to będzie procentowało w przyszłości.
Lepiej będzie się uczyło, szybciej będzie pisało i czytało. My rodzice z takiego dziecka na pewno będziemy bardzo dumni. Trzeba sobie radzić z dziećmi i pracy czeka nas bardzo dużo. Im więcej się do tego wkłada serca i poświęca czasu tym lepsze są efekty końcowe. Nie pozostaje nam nic innego jak po całości się w mowę dziecka zaangażować żeby jak najwięcej na tym zyskać.
